środa, 20 maja 2015

Wycieczka do dziadków...

Korzystając z wczorajszej pięknej pogody mama się odważyła i pojechała z synkiem pociągiem do dziadków:)

A dlaczego nazywam to odwagą a no dlatego że to nasza trzeci podróż a pierwsza bez wózka!:)
Xavier jest baaaardzo żywiołowym chłopcem i martwiłąm się czy ogarnę to wszystko;D

Atu miła niespodzianka mój synuś był bardzo ale to bardzo grzeczny i uważny, bardzo podobała mu się wycieczka. Krzyczał tylko "duuuuzi bm-bum" :) a na koniec wszystkim zrobił papa i ogłosił że jedzie do babci Ewy:) Uroczy jest!!





Miłego dnia
cmok:*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz